Spis treści
Naukowcy i lekarze niezmiennie różnią się, jeśli chodzi o wpływ alkoholu na seks. Dzieje się tak głównie dlatego, że problem alkoholizmu, uzależnienia, uszkodzenia funkcji rozrodczych i wielu innych problemów natychmiast miesza się z kwestią wpływu alkoholu na stosunki płciowe, które tylko pośrednio odnoszą się do głównego problemu.
Jak picie alkoholu bezpośrednio przed seksem wpłynie na dalszy rozwój wydarzeń?
Pytanie, które nas najbardziej interesuje, i odpowiedzi na nie często pozostają w tle. Kieliszek whisky dla pewności siebie? Wino na romantyczną kolację, która zamienia się w seks? Albo pijacki bałagan w łóżku po nocy w barze? Jak picie przed seksem wpłynie na to, co dzieje się w sypialni (w klubowej toalecie / w kuchni / w łazience / wstaw własną wersję)?
Statystyki ogólne
Alkohol pozostawia cię bez ochrony: część pierwsza
Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Waszyngtońskim z 2007 roku wykazało, że partnerzy pod wpływem alkoholu częściej zgadzają się na seks bez zabezpieczenia. Co więcej, im więcej alkoholu we krwi obojga, tym szybciej ten pomysł przyjdzie do pijanych głów i tym łatwiej będzie go poprzeć strony.
W stanie upojenia alkoholowego nie myślimy o konsekwencjach.
I bez względu na to, jak zaprzeczysz, tak naprawdę jest.
Oczywiste jest, że sprawa dotyczy dawkowania. Ale alkohol może wpływać na popęd seksualny w taki sposób, że po prostu nie pamiętasz niezbędnych środków bezpieczeństwa, ponieważ pragniesz raczej zaspokoić instynkt.
Ty żałujesz
Sondaż przeprowadzony w 2014 r. przez Ipsos-MORI na zlecenie Stowarzyszenia Planowania Rodziny wykazał, że 70% osób, które żałowały swoich doświadczeń seksualnych, wymienia upojenie alkoholowe jako jeden z głównych powodów.
Stajesz się nieczytelny
Według wyników tej samej ankiety średnio 1 na 10 respondentów przyznał, że czasami rano nie pamięta, czy w ogóle doszło do stosunku płciowego, i obwinia za to alkohol.
28% badanych przyznaje, że czasami po „pijańczym” seksie nie pamiętało twarzy swojego partnera, a także obwinia za to nadmierne spożycie alkoholu.
Oprócz ogólnego wpływu alkoholu na seks, istnieją pewne efekty, które są różne dla kobiet i mężczyzn. A że czasem każdy grzeszy kieliszkiem „za odwagę”, warto mówić osobno o mężczyznach i kobietach.
Dla mężczyzn
1. Mała dawka alkoholu może pomóc
Mała dawka alkoholu (150 ml wina lub 50 g wódki) może spowolnić wytrysk i wydłużyć czas trwania stosunku. I na początku wydaje się to być nawet zaletą: towarzysz może osiągnąć wysokiej jakości i długotrwały (a czasem wielokrotny) orgazm, gdy ty wciąż jesteś „w formie”. Wydaje się, że tak, dopóki nie przejdziesz do kolejnych punktów.
2. Nie będziesz miał przyjemności
Ogłaszanie, że w ogóle nie będzie wakacji, jest bluźnierstwem. Ale prawda jest taka, że twoje własne uczucia dotyczące seksu alkoholowego będą się różnić od twoich uczuć na trzeźwo. Twój własny orgazm może zająć dużo czasu, a następnie okazać się pozbawiony emocji i nudny. I stanie się to dopiero po raz pierwszy.
3. Sytuacja się pogorszy
Przejawi się to na dwa sposoby. Po pierwsze, alkohol stopniowo przestanie mieć działanie trwające. Gdy tylko alkohol stanie się nawykiem przed seksem, jakość wszystkiego, co dzieje się w łóżku, nieuchronnie zacznie się pogarszać. A alkohol ci już nie pomoże. Po drugie, zrobisz sobie krzywdę. Zmniejszone libido, impotencja, z czasem orgazm nie tylko stanie się nudny: od czasu do czasu w ogóle go nie dostaniesz. Dalej idziemy, staje się gorzej.
4. Możesz zapomnieć o kilku ważnych rzeczach.
I nie tylko o ochronie. Możesz zapomnieć o wszystkim: zapytać o wiek swojego towarzysza, dopasować się do granic przyzwoitości, nie łamać prawa – o czym na trzeźwo myślimy nieświadomie i niejako na autopilocie.
Z drugiej strony ten punkt nie jest tak istotny dla tych, którzy mają stałego partnera.
Dla kobiet
1. Będzie łatwiej
Czujesz się zrelaksowany i zrelaksowany. Libido przejmuje wstyd, a Ty wydajesz się o wiele bardziej seksowna. Jesteś wyluzowany, nie trudno cię rozśmieszyć, przyjemnie jest ci komunikować się z innymi. Świetnie, prawda? Czytaj.
2. Stajesz się bardziej dostępny
Twoje instynkty same zaczynają szukać satysfakcji, dlatego cała Twoja emancypacja i seksualność jest tylko konsekwencją znalezienia partnera. Jednocześnie kryteria wyboru ze względu na ten sam alkohol są zamazane i następnego ranka możesz nie rozumieć, co, jak, dlaczego i dlaczego zrobiłeś tej nocy. Z tym wiąże się kolejny punkt.
3. Alkohol pozostawia cię bez ochrony: część druga
Możesz się zranić. Od tego, że chroniony seks może stać się niezabezpieczony, po fakt, że twój stan można łatwo wykorzystać. W dowolnym celu.
Stajesz się łatwą ofiarą.
4. Uczucia są przytępione
Co do samego stosunku płciowego: zachowujesz się zrelaksowany i wyzwolony, nie wstydzisz się już siebie i swojego ciała, ale jednocześnie stępiasz uczucia. Najprawdopodobniej orgazm nie będzie tak jasny, jak w stanie trzeźwym. Jeżeli w ogóle.
5. Wszystko zależy od dawki
Po dużej dawce będziesz oschły do snu.
Perspektywa długoterminowa
To, co nie pojawia się przy jednorazowym spożyciu alkoholu przed seksem, nieuchronnie da się odczuć, jeśli będzie się to powtarzać w kółko.
Możesz się do tego przyzwyczaić.
Mężczyźni przyzwyczajają się do tego, że alkohol rozwiązuje ich problemy w łóżku i nie próbują już czegoś bez niego robić, żeby nie „spieprzyć”.
Kobiety przyzwyczajają się do uczucia lekkości i wyimaginowanej seksualności, których brakuje im w codziennym życiu, a które widzą dostępne tylko dzięki dawce alkoholu.
Stopniowo może to spowodować:
- negatywny wpływ na funkcje rozrodcze (u mężczyzn i kobiet);
- negatywny wpływ na funkcje seksualne (szczególnie u mężczyzn);
- zwiększone ryzyko zachorowania na alkoholizm (zwłaszcza u kobiet);
- znaczny wzrost prawdopodobieństwa poczęcia dziecka z wrodzonymi wadami rozwojowymi.
Alkohol nie jest najlepszym partnerem seksualnym. To jeden z tych przyjaciół, którzy z łatwością pomagają ci raz lub dwa razy, ale potem równie łatwo wbijają ci nóż w plecy.
Alkohol ma zgubny wpływ na Twoje życie. Bądź ostrożny.