Masturbacja – jak wpływa na zdrowie człowieka?

Masturbacja, mimo że znana była już w czasach faraonów, w dalszym ciągu w wielu kręgach postrzegana jest jako coś negatywnego, grzech, budzi zgorszenie. Czym właściwie jest masturbacja i jaki jest jej wpływ na zdrowie człowieka?

Korzyści wynikające z masturbacji

Dla wielu osób akt seksualny, pożądanie, pobudzenie narządów płciowych to bardzo ważny aspekt życia. Dla jednych temat wstydliwy, inni wprost przyznają, że czynności te niosą ze sobą sporą przyjemność, która sama w sobie postrzegana jest jako zaleta. Jednak warto wiedzieć, że korzyści, jakie niesie ze sobą masturbacja postrzegać można w szerszym aspekcie. Jak można przeczytać na https://synergiczni.pl/zdrowie/masturbacja-jak-wplywa-na-zdrowie, poza zmniejszeniem napięcia czy redukcją stresu, masturbacja wpływa korzystnie na koncentrację, pozwala łagodzić ból (w tym związany z menstruacją), ułatwia zasypianie, stymuluje układ odpornościowy, a także poprawia jakość i satysfakcję z kontaktów seksualnych. U kobiet stymulacja narządów płciowych pozwala na łagodzenie skutków związanych z suchością pochwy, natomiast u mężczyzn redukuje ryzyko wystąpienia raka prostaty.

Dlaczego pobudzenie seksualne jest tak istotne dla organizmu?

Aby zrozumieć, że masturbacja nie jest złem, warto dokładnie poznać mechanizmy, jakie uruchamiane są podczas tego aktu w organizmie. Pobudzenie seksualne, a także orgazm, co do zasady to dla człowieka przyjemność. Dlatego też wydzielana jest dopamina, czyli hormon odpowiedzialny za pobudzenie ośrodków przyjemności znajdujących się w mózgu. Wyrzut dopaminy sprawia, że człowiek czuje się doskonale, jest zrelaksowany. Drugim hormonem, jakie towarzyszy aktom seksualnym jest endorfina, znana chyba wszystkim jako hormon szczęścia. Nie każdy wie, ale endorfina w organizmie pełni jeszcze jedną ważną rolę – pozwala redukować ból.

Przyjemność, jaką niesie ze sobą masturbacja sprawia, że organizm pobudzany jest do produkcji prolaktyny, niezbędnej dla prawidłowego zasypiania.

Na uwagę zasługuje jeszcze jeden dość istotny fakt. Osiągnięcie orgazmu pozwala stymulować organizm do produkcji leukocytów, białych krwinek, które odgrywają kluczową rolę w budowaniu odporności organizmu. Zatem masturbacja, seks i orgazm mogą korzystnie wpłynąć również na budowanie odporności.

Czy masturbacja jest zła?

W ujęciu biologiczno-seksualnym nie można powiedzieć, aby pobudzanie własnych narządów płciowych było złe czy niekorzystne. Mało tego, coraz więcej dowodów świadczy o tym, że jest to czynność całkowicie normalna i wpływająca na organizm bardzo korzystnie. Skąd zatem tak negatywny stosunek do tematu?

W dużym stopniu wynika on z kultury panującej w danym społeczeństwie. Masturbacja w niektórych grupach jest postrzegana jako coś złego, jako zbrodnia przeciwko moralności, dewiacja, a nawet forma zaburzenia psychicznego. Z biegiem czasu udowodniono jednak, że nie ma naukowych podstaw do traktowania masturbacji, jako zła. Wręcz przeciwnie, stale ukazywane są kolejne korzyści.

Techniki masturbacji

Osoby, które nie odczuwają poczucia wstydu i zgorszenia praktykując masturbację często podkreślają, że jest to też doskonały sposób na to, aby lepiej poznać swój organizm, potrzeby i w przyszłości czerpać więcej przyjemności z kontaktów seksualnych z partnerem. W praktyce mówić można o różnych technikach masturbacji. Szczególnie w kontekście płci, ponieważ inne czynności prowadzą do osiągnięcia satysfakcji u pań, a inne u panów. Onanizowanie się w przypadku kobiet polega na stymulowaniu łechtaczki lub pochwy, z kolei u panów – pobudzenie seksualne jest efektem stymulacji penisa.