Zgoda na seks nie zabija romansu: dlaczego trzeba usłyszeć „tak”

Podczas gdy na świecie toczy się aktywna dyskusja na temat nękania, przemocy i granic tego, co jest dozwolone w interakcji dwojga ludzi, inne rozmowy są słyszane w RuNet na tym tle.

Dyskutujemy o tym, jak się ubrać i jak zostać sfotografowanym w sieciach społecznościowych, aby twoje morderstwo było moralnie usprawiedliwione przez cały kraj, i prawie kategorycznie zdecydowaliśmy, że nie potrzebujemy żadnej zgody na seks, ponieważ zabija on romans i generalnie zniekształca cała esencja seksu.

Przyjrzyjmy się, jak powstają te przekonania i dlaczego zgoda na seks tak naprawdę nie koliduje z romansem i koncepcją seksu.

Ból dla wielu jest istotną częścią seksu.

Statystyki bólu

Kiedy mówimy o zgodzie w seksie, a priori wierzymy, że wszyscy uczestnicy procesu są w równej pozycji, mają te same informacje i oczekiwania.

Ból doświadczany podczas stosunku waginalnego i analnego z innymi partnerami seksualnymi: wyniki reprezentatywnego dla kraju badania prawdopodobieństwa w Stanach Zjednoczonych pokazują, że 30% kobiet i 5% mężczyzn odczuwa ból podczas seksu waginalnego, 72% kobiet – podczas seksu analnego, i większość z nich nie mówi o tym swojemu partnerowi.

Istnieją również takie dane: 8-21% kobiet w pewnym momencie życia dotkniętych jest takim zjawiskiem jak dyspareunia – bolesny (od „trochę bolesnego” do „bardzo bolesnego”) stosunek seksualny z powodów medycznych lub psychologicznych; 15% ma przewlekłą dyspareunię. Arkusz informacyjny dotyczący endometriozy zajmuje średnio 9,28 lat, zanim kobieta zostanie ostatecznie zdiagnozowana z endometriozą (jest to jedna z przyczyn dyspareunii).

Lili Loofbourow, dziennikarka The Guardian, The New York Times Magazine i The New Republic, cytuje jeden ze swoich artykułów bezpośrednio z badania naukowego Women's Sexual Pain and Its Management , który pokazuje, jak kobiety przeżywają te dziewięć sekund.

„Każdy, kto konsekwentnie narzekał na dyspareunię, wie, że kobiety mają tendencję do kontynuowania seksu, jeśli to konieczne, po prostu przez zaciskanie zębów”.

89% kobiet doświadcza problemów z życiem seksualnym trzy miesiące po porodzie, 30% nadal odczuwa stały ból podczas seksu i rok po porodzie Konsultacje dotyczące problemów ze zdrowiem seksualnym w rok po porodzie: badanie kohortowe .

Różnica tkwi w semantyce

Jeśli zapytasz znajomych, jak często uprawiali dobry i zły seks, okazuje się, że mężczyźni i kobiety mają mniej więcej takie same wyniki.

Loughborough postanowił zbadać, czy mężczyźni i kobiety przywiązują to samo znaczenie do dobrego i złego seksu, i doszedł do wniosku, że tak nie jest.

Zły seks dla kobiety to ból.

Zły seks dla mężczyzny to nudny partner.

Dobry seks dla kobiety oznacza brak bólu.

Dobry seks dla mężczyzny to jasny orgazm.

Nie są to nowe informacje o rzeczywistości seksualnej połowy populacji świata. Tyle, że bierzemy to pod uwagę po raz pierwszy.

Jeśli co najmniej jedna trzecia kobiet czeka seks „zgrzytając zębami”, to oznacza to, że co najmniej jedna trzecia kobiet, nawet bez uwzględnienia problemu zgody, nie ma w nim żadnej przyjemności z seksu i romansu.

Seks bez zgody jest zawsze przemocą

Co oznacza zgoda w seksie?

Ogólnie rzecz biorąc, samo znaczenie zgody jest teraz szczegółowo i odpowiednio wyjaśnione w rosyjskojęzycznym Internecie: jest to wyraźne „tak” w odpowiedzi na ofertę seksu, aktywny fizyczny udział obojga (lub ilu z was tam), równość partnerów i możliwość odwołania.

Oto film o zgodzie udzielonej przez brytyjską policję:

Co powstrzymuje Cię przed otrzymaniem i wyrażeniem odpowiedniej zgody?

Nie mów mu zbyt często „ nie chcę tego ”, w przeciwnym razie pomyśli, że jesteś samolubny.

Nie pytaj: „ Czy jesteś dobry? „Pomyśli, że nie wiesz, co z nią zrobić.

Nie mów mu „ Zejdź, wystarczy ”, jeśli akcja się przeciąga i jesteś już nieprzyjemny. Nagle ma problemy z wytryskiem, nie możesz tego znieść? Mężczyzna jest jak dziecko, nie mów nic wprost, po prostu zaoferuj mu kolejną zabawkę.

Nie zadawaj jej pytania „ Dlaczego płaczesz? ”. Nigdy nie wiadomo dlaczego: może tak bardzo cię kocha. Nie przestawaj, dziewczyna to doceni.

Nie mów mu „ Tak, chodź jeszcze raz” – mężczyzny nie można rozkazać w łóżku, bo inaczej nie będzie chciał już z tobą spać.

To wszystko są cytaty z rosyjskiego połysku. Te frazy „tabu” obejmują wszystkie delikatne tematy, które prowadzą do złego, często traumatycznego seksu. Inspirują kobiety: nie myśl o sobie w łóżku, nie rozmawiaj o swoich uczuciach, znoś dyskomfort i ból. A mężczyznom mówi się, co następuje: nie zwracaj uwagi na dyskomfort partnera, rób to, co robisz, nawet jeśli partner płacze.

Stawką jest przecież to, co najcenniejsze: „męskość” i „kobiecość”, „prawidłowe” wykonywanie ról w seksie, co dla wielu par heteroseksualnych wciąż jest niezniszczalnym filarem. Aby nie wyglądać na „sukę” lub pokazywać się jako „macho”, należy uzbroić się w cierpliwość.

Dlaczego rozmowa o zgodzie na seks może być trudna

Pojęcie zgody wydaje się sugerować, że wcześniej jej nie było. To prowadzi rozmowę o seksie w nowym kierunku: nagle okazuje się, że wszystkie przeszłe doświadczenia mogą być traumatyczne dla bliskich. Ciekawe, że reakcja mężczyzn na Runecie sprowadzała się do urazy i „nikogo nie zgwałciłem”, a kobiet do „winnych tych, którzy cierpią” i „mężczyzny powinien wziąć”.

Próba dystansowania się od opisywanych przypadków i powtarzanie świętych postulatów heteroseksualistów to jeden z rodzajów reakcji obronnych. Ale nawet teoria feministyczna nie ogranicza dyskusji do obwiniania jednej strony lub nazywania mężczyzn gwałcicielami.

Radykalne feministki ogłosiły mężczyzn wrogami kobiet, a członkowie męskiego ruchu nazywają kobiety wrogami ludzkości. Ale nie apelujemy do radykalnych grup ludności, gdy planujemy konstruktywną dyskusję nad problemem.

Zgoda nie jest zrzucaniem winy na siebie nawzajem. Chciałbym wierzyć, że nikt przy zdrowych zmysłach nie planuje początkowo skrzywdzić osoby, z którą śpi.

Ale można się spodziewać, że jeśli dziewczyna z dzieciństwa jest przygotowana na bolesny pierwszy raz, który będzie musiała znosić, a chłopiec jest przygotowany do dalszego działania pomimo bólu i krwi, doprowadzi to do tego, że dorosła kobieta będzie kontynuowała wytrzymać, a mężczyzna ignoruje dyskomfort.

Zgoda jest konieczna dla obu stron, aby przełamać gęste wyobrażenia o intymności, poradzić sobie z własnymi kompleksami i przestać zamieniać je w szkodliwy dla wszystkich seks.

Spontaniczny seks to nie przemoc

Romans przed seksem to gra wstępna na dachu przy świecach, w przymierzalni, w piwnicy letniego domku rodziców lub gdziekolwiek indziej i cokolwiek chcesz, ale żadna gra wstępna nie oznacza zgody na seks.

Jeśli osoba najpierw cię pocałuje lub zaakceptuje pocałunki, nie oznacza to zgody na seks. Jeśli całujesz się do łóżka/prysznicy/stołu – to nie jest przyzwolenie na seks. Zwroty z powyższej listy „zabronionych” („Czy chcesz kontynuować?”

Jeśli zapytałeś i odmówiono Ci, to nie zgoda pozbawiła Cię seksu, to Twój partner w tym momencie nie chciał seksu. A jeśli nie prosiłeś i był seks, to jest szansa, że druga zapamięta ten wieczór inaczej.

Spontaniczny seks polega na tym, że wyprasowałeś skarpetki, dziewczyna przyniosła ci kawę, pocałowała i doszło do seksu. Nikt nie nazywa tej przemocy. Tak samo jest z seksem spontanicznym, który zaczyna się na korytarzu.

Ogólnie rzecz biorąc, żaden rodzaj spontanicznego seksu nie jest nazywany przemocą. Ponieważ żadna z tych sytuacji nie koliduje z innym „frazą stop” z glosu: „Co chcesz, żebym zrobił?” Pozwala komuś, kto nie jest inicjatorem seksu, słuchać siebie i wyrażać swoją decyzję.

I wreszcie: dać osobie możliwość wyrażenia pragnienia po romantycznym wieczorze lub w trakcie zdzierania sobie nawzajem ubrań – nie zakłóca to intymności i nie zabija namiętności.

Ale zawsze czekając na seks od człowieka i nie dając mu szansy na zrealizowanie swojego pragnienia – to kompleksy i egoizm, które sprawiają, że seks bez zgody można uznać za romantyczny i namiętny.

Człowiek odmawia seksu nie dlatego, że został poproszony, ale dlatego, że nie chce seksu.

Dodaj komentarz