Świat ma taką obsesję na punkcie tego, jak często, gdzie i kiedy ludzie uprawiają seks, że kryminalnie mało uwagi poświęca się państwu po nim. Jednak uczucie smutku po seksie nie jest niczym niezwykłym. Najczęściej rozumiana jest jako depresja po stosunku.
Depresja po stosunku jest terminem używanym do opisania uczucia płaczu, smutku, melancholii, niepokoju, wycofania lub agresywności po seksie.
Co ciekawe, mówimy o bliskości za obopólną zgodą, a nawet przyjemną dla obu stron.
Seksoterapeutka Denise Knowles wyjaśnia, że ten stan nie zawsze wiąże się ze słabymi relacjami między partnerami lub urazem psychicznym. Może być wynikiem gwałtownego wzrostu hormonów (endorfin, oksytocyny i innych) w organizmie.
Denise Knowles
terapeuta seksu
Dzięki orgazmowi poziom hormonów szczęścia gwałtownie wzrasta, ale potem zaczyna spadać. Dzieje się to po zakończeniu intymności, która kojarzy się z przyjemnością. Tu pojawia się smutek.
Knowles zauważa, że depresja po stosunku dotyka kobiety i niektórych mężczyzn. Ale zwraca też uwagę, że jest to proces biologiczny, który w takim czy innym stopniu jest wyzwalany u wielu osób.
Badania potwierdzają jej słowa. Jedna z nowszych dysforii po stosunku: rozpowszechnienie i korelacje psychologiczne. odkryli, że 46% kobiet przynajmniej raz w życiu doświadczyło objawów depresji po stosunku. W ten sposób naukowcy odkryli, że nie mają nic wspólnego ze stopniem intymności w związku.
Chociaż odczuwanie przygnębienia po seksie może być naturalne, czasami warto wszcząć alarm. Na przykład, jeśli doświadczasz tego regularnie. Według wcześniejszego badania The Prevalence and Correlates of Postcoital Dysphoria in Women. , depresja po stosunku obserwowana przez całe życie może być wynikiem przeszłych nadużyć seksualnych.
Ponadto nadal może być sygnałem problemów w związku. Jeśli więc po seksie jesteś często i nieznośnie smutny, najlepszym wyjściem jest kontakt z psychoterapeutą lub seksuologiem.