Potencja publiczna
Wiele aspektów życia seksualnego, które w toku cywilizacji stało się prywatne, miało początkowo charakter publiczny. Na przykład, zanim kobieta mogła się rozwieść tylko przez udowodnienie, że jej mąż był bezsilny. Ponieważ celem małżeństwa było posiadanie dzieci, Kościół poważnie potraktował oskarżenia o niepłodność.
Podczas procesów XIII-XIV wieku. przy badaniu potencjalnego bezsilnego mężczyzny mierzono jego penisa: uważano, że im jest krótszy, tym większe prawdopodobieństwo, że mężczyzna jest bezpłodny.
Kobiety uczestniczące w spotkaniu czasami nawet celowo podniecały biednego mężczyznę, aby zobaczyć, czy jego penis zareaguje na dotyk. W XV wieku. oskarżony o impotencję mąż został zmuszony do udowodnienia swojej sprawności seksualnej w burdelu, w obecności księży i urzędników.
Według historyków podobny przypadek miał miejsce w 1677 r., kiedy wielu gapiów zebrało się, by gapić się, gdy starzejący się markiz próbował udowodnić swoją męską siłę. Markiz stwierdził, że jest zdolny do współżycia, jednak zgodnie z tematem tłum czekający za zasłonami stał się przeszkodą w realizacji jego zamiaru.
Dziś męskości nie mierzy się już publicznie, ale męskość wciąż jest kwestią dyskusji i pustki ciekawości. Viagra wkroczyła w nowy rozdział w historii potencji: rynek leków na zaburzenia erekcji gwałtownie rósł w 2000 roku, a teraz są one stosowane nie tyle w leczeniu impotencji, co w celu poprawy jakości współżycia. Nawet jeśli mężczyzna o wiele bardziej interesuje się golfem lub ogrodnictwem, nadal musi wypełniać swój męski obowiązek – a najlepiej jak najdłużej.
W średniowieczu, z powodu braku miejsca, w jednym łóżku często spało kilka osób i to nie tylko krewni, ale także służba i goście. W XVI wieku zaczęły pojawiać się zasady, które wyznaczały granice skromności między chłopcami i dziewczętami.
Erazm z Rotterdamu napisał więc, że rozbierając się i wstając z łóżka, trzeba pamiętać o przyzwoitości i nie otwierać na wścibskie oczy niczego, co natura i moralność każą nam ukryć. Kilka wieków później de la Sall podkreślił, że mężczyzna i kobieta nie powinni chodzić do tego samego łóżka, jeśli nie są małżeństwem, a jeśli przedstawiciele różnych płci są zmuszani do spania w tym samym pokoju, to łóżka należy przesunąć oprócz.
Nawet małżeństwo nie gwarantowało prywatności, chociaż małżonkowie dzielili to samo łóżko. Pod koniec XVI wieku. rozprzestrzenianie się purytanizmu w Anglii doprowadziło do zaostrzenia kontroli nad moralnością: oficjalnie robili to księża, a nieoficjalnie sąsiedzi. Plotki nie tylko dzieliły się informacjami z ciekawskimi, podając im wszystkie intymne szczegóły, ale także sygnalizowały duchownym, czy zostały naruszone normy moralne.
Częstymi tematami plotek były uwodzenie służące lub przyciągające uwagę życie seksualne małżonków. Sąsiedzi zgłaszali też księżom, czy mąż nie mieszał się w sprawy miłosne żony.
Nawet arystokraci i po prostu bogaci ludzie w tym czasie nie mogli nigdzie ukryć się przed oczami własnych służących, którzy szpiegowali, co dzieje się w sypialni pana. Jeśli szlachta stawała przed sądem pod zarzutem cudzołóstwa, to zwykle słudzy byli świadkami. Oznacza to, że możemy powiedzieć, że nietykalność seksualna jako taka nie istniała.
W XVII wieku. problem ten znalazł odzwierciedlenie w architekturze: odtąd w domach zamożnych ludzi do sypialni prowadził osobny korytarz, a nie, jak dawniej, komplet pokoi. Zaczęto też umieszczać sypialnie na wyższych piętrach, z dala od ciekawskich służących.
Należy jednak zauważyć, że w społeczeństwie staroklasowym niezręczność kogoś, kto obserwuje najbardziej intymne aspekty swojego życia, była odczuwana tylko w obecności przedstawicieli własnej lub wyższej klasy.
Jeśli w pobliżu byli ludzie, którzy byli niżej na drabinie społecznej, brak nieśmiałości uznawano w stosunku do nich za niemal przejaw współczucia.
Tak więc, według della Casa, „niektóre części ciała powinny być zakryte i nieodsłonięte… chyba że w obecności osoby, której się nie wstydzisz”. Szlachetny pan mógł uważać się za takiego służącego lub przyjaciela należącego do niższej klasy iw tamtych czasach wcale nie uważano tego za arogancką grubiaństwo, ale wręcz przeciwnie, postrzegano jako wyraz szczególnej sympatii.
Przez długi czas członkowie rodziny królewskiej i szlachta mieli zwyczaj przyjmowania podwładnych w sypialni przed pójściem spać lub zaraz po przebudzeniu, a także wysyłali swoje naturalne potrzeby. Mimowolnie pojawia się pytanie: czy tak naprawdę nie był to sposób na zademonstrowanie w ten sposób różnicy pozycji?
Po tym, jak podział społeczeństwa na stany nie stał się tak rygorystyczny, a jego członkowie, ze względu na podział pracy, byli zmuszeni do coraz częstszego współdziałania ze sobą, osoby zajmujące wyższe pozycje na drabinie społecznej zaczęły odczuwać wstyd także w obecność podwładnych.
Prywatność w jej obecnym znaczeniu pojawiła się dopiero w XIX wieku, kiedy dom i życie prywatne dla wszystkich klas społecznych zaczęły oznaczać mniej więcej to samo.
We współczesnej kulturze pozycję „wyższego” zajmują ludzie, którzy zarabiają na swojej reklamie – na przykład aktorzy i inne celebrytki. Oczywiście zwykli ludzie uważają, że gwiazdy nie wstydzą się, gdy ich brudne pranie jest potrząsane przed wszystkimi uczciwymi ludźmi: w mediach jednym z kluczowych tematów jest często życie seksualne celebryty, ponieważ „truskawka” się sprzedaje. dobrze.
Pomimo tego, że szpiegowanie sąsiadów jest w naszych czasach uważane za perwersję, zainteresowanie obserwowaniem intymnego życia innych ludzi nigdzie nie zniknęło. A asystentem w tej sprawie, jak w wielu innych, stała się telewizja. […]
W nowym tysiącleciu stało się jasne, że publiczne pokazy seksu w telewizji szybko zyskują na popularności – i zrzucają ubrania. Nieskończona liczba programów opiera się na tym, że rywalizuje się tam praktycznie nago.
Na przykład widz jest zapraszany do obejrzenia rywalizacji uczestników holenderskiego reality show Queens of the Jungle na tle egzotycznych krajobrazów, ubranych jedynie w maleńkie bikini, które ledwo zakrywa strategiczne punkty.
Seks poza łóżkiem małżeńskim
Nie powinieneś rozbierać się ani kłaść do łóżka w obecności innych osób, zwłaszcza w przypadku przedstawicieli płci przeciwnej, z którymi nie jesteś w związku małżeńskim. Niedopuszczalne jest spanie w jednym łóżku przez osoby różnej płci, jedynymi wyjątkami są małe dzieci. Jeśli ze względu na okoliczności jesteś zmuszony dzielić łóżko z osobą swojej płci, na przykład podczas podróży, to warto pamiętać, że nieprzyzwoite jest leżeć tak blisko osoby, że można jej dotknąć lub przeszkadzać, a jeszcze mniej przyzwoicie przerzuć przez niego nogę.
Jean-Baptiste de la Salle. Zasady dobrego postępowania i chrześcijańskiej przyzwoitości (1702)
W średniowieczu seks przedmałżeński był powszechny, podobnie jak sprawy poboczne. Moralność średniowieczna nie wymagała więc od człowieka autentycznej czystości, a jedynie przestrzegania reguł formalnych. Konieczne było również unikanie działań, które mogłyby wywołać publiczny wstyd. Oznacza to, że możesz cieszyć się życiem, najważniejsze – powinno to być zrobione w tajemnicy.
Tak więc romans rycerski zakładał, że romanse pozamałżeńskie są jedynym sposobem na prawdziwą miłość. To prawda, Andrei Kapellan w swoim traktacie „O nauce o dworskiej miłości” podkreśla, że nieprzyzwoite jest niszczenie związków innych ludzi lub branie za kochankę kobiety, której nie zamierzasz poślubić.
Małżeństwo nie było jednak częścią koncepcji miłości rycerza. Według kapelana praworządni mąż i żona nie byli w stanie prawdziwie kochać się nawzajem, a zatem małżeństwa nie można było uważać za powód do odmawiania sobie radości kochania kogoś innego. Kapelan nie wzywał bezpośrednio do cudzołóstwa, ale prawdziwy rycerz musiał przynajmniej umieć flirtować.
W praktyce jednak rycerze rzadko mieli okazję kierować się swoim instynktem. Niezamężne dziewczęta z wyższej klasy były pilnie strzeżone ze strachu przed wstydem: jeśli młoda kobieta uczestniczyła w uroczystościach publicznych, zawsze towarzyszył jej starszy towarzysz, który ściśle opiekował się jej podopiecznym; panie podróżowały tylko w towarzystwie grupy towarzyszy, a wszelkie ruchy odbywały się w szczelnie zamkniętym powozie. Strach, że ktoś uwiedzie uczciwą dziewczynę, był zbyt wielki.
Tak więc Robert de Blois w XIII wieku. opracował podręcznik „Zasady dobrych manier dla pań” (Chastoiement des dames) – zbiór wskazówek na temat etykiety, w którym radził płci pięknej, aby nie była zbyt przyjacielska wobec mężczyzn, z wyjątkiem własnego męża. Tylko on mógł objąć żonę.
Z kolei zainteresowanie małżonka innymi kobietami interpretowano z czysto męskiego punktu widzenia. Według rycerza Geoffroy de la Tour Landry żona nie powinna być zazdrosna, nawet jeśli mąż podał jej powód. Nie jest również właściwe, aby dobrze wychowana kobieta okazywała gniew i zranioną dumę. Średniowieczne podręczniki etykiety podkreślają, że żona nie powinna okazywać zazdrości ani pytać męża o relacje zewnętrzne. Podobnych rad mężom udzielali także autorzy niektórych podręczników.
Jeśli jesteś zazdrosny, nie bądź na tyle głupi, aby sprawić, że twoja żona to odczuje, ponieważ jeśli twój współmałżonek zauważy oznaki zazdrości, zrobi wszystko, aby pogorszyć twoją sytuację tysiąc razy. Dlatego, mój synu, powinieneś zająć mądre stanowisko w tej sprawie.
Fragment średniowiecznego rękopisu
1350 rok
W średniowieczu jawnie i w niekontrolowany sposób demonstrowano przejawy seksualności wśród zwykłych ludzi. Wieśniacy nie ukrywali spraw pozamałżeńskich, a mężczyzna nie mógł ukryć swojej kochanki. Dyscyplina genderowa była uważana za śmieszną, a księgi satyryczne tamtych czasów często przedstawiają duchownych jako największych libertynów. Powodem takiego szyderstwa jest to, że to kapłani uwikłani w cudzołóstwo wymyślili zasady zachowań seksualnych dla zwykłych ludzi.
Mężczyznom nie powinno się pozwalać pieścić piersi, ponieważ jest to dozwolone tylko legalnemu małżonkowi, to samo dotyczy całowania. Nie powinieneś chwalić się swoim sukcesem z płcią przeciwną, ponieważ jest to niebezpieczne. Nieprzyzwoite jest chodzenie w sukienkach, które są zbyt otwarte lub skręcone w miejscu, w którym siedzisz.
Średniowieczne zasady dla kobiet
sporządzony przez duchowieństwo
Zachowanie motłochu dobrze opisuje następujący szczegół: gdy mężczyzna chciał wyrazić współczucie niedawno poznanej kobiecie, bezceremonialnie chwycił ją za piersi. Renesansowa etykieta ostrzega kobiety, aby nie pozwalały mężczyznom zbyt często dotykać piersi, ponieważ może to prowadzić do zbyt znajomego związku.
W sposób szczególnie bezwstydny seksualność przejawiała się w średniowieczu w łaźniach publicznych, w których spędzali czas zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Wiele mówi średniowieczne przysłowie, zgodnie z którym „nie ma lepszego miejsca dla niepłodnej kobiety niż kąpiel: jeśli kąpiel nie pomoże, to goście na pewno pomogą”.
Pomimo tego, że prostytutki również oferowały swoje usługi w takich instytucjach, zabiegi wodne nie były uważane za coś wstydliwego, a przedstawiciele wszystkich klas praktykowali wyjazdy do łaźni i to całkiem otwarcie.
Nic nie było ukrywane, także przed dziećmi: w średniowiecznych kronikach i podręcznikach o etykiecie można znaleźć nawet wskazówki, które zabraniały sześciolatkom wydawania pieniędzy na dziwki. A sam Erazm z Rotterdamu również podaje w swojej książce zalecenia dotyczące tego, jak dzieci powinny odnosić się do prostytucji.
Porady średniowieczne, w tym te napisane w tonie ostrzegawczym, były czasami niezwykle proste, jak widać z fragmentu Księgi Cywilizowanego Człowieka, napisanej w XIII-wiecznej Anglii:
Jeśli cielesne pragnienia przytłaczają cię, gdy jesteś młody, a twój penis prowadzi cię do prostytutki, nadal nie wybieraj zwykłej ulicznej dziwki; opróżnij jajka tak szybko, jak to możliwe i jak najszybciej odejdź.
Powrót w XVI wieku. chodzenie do burdelu było powszechne, ale starzy ludzie i bogaci, którzy odwiedzali domy publiczne, patrzyli krzywo: takie lokale były przeznaczone dla młodych mężczyzn, którzy jeszcze nie odłożyli pieniędzy na ślub, podczas gdy starsi mieli już majątek co pozwoliło im uzyskać legalnego małżonka.
Właściciele burdelu zgłaszali urzędnikom miejskim, jeśli starsi mężczyźni zbyt często korzystali z ich usług. W ten sposób społeczeństwo starało się rozładować napięcie, które powstało między dwiema grupami wiekowymi (młodych i biednych na swój sposób żałowali), a także zmniejszyć liczbę gwałtów popełnianych przez młodych: w tym czasie przestępstwo to było dość powszechne .
W XVI wieku reformacja stworzyła nowe standardy przyzwoitości, które doprowadziły do zmian w zachowaniach społecznych, zwłaszcza w Anglii i Szwajcarii. Wymyślono różne haniebne kary dla niewiernych małżonków, a na przykład w Bazylei zdrajcy zostali całkowicie wysłani na wygnanie. W Wielkiej Brytanii do lat 60. XVI wieku. władze miały prawo włamać się do domu bez ostrzeżenia, jeśli podejrzewały, że za zamkniętymi drzwiami ma miejsce cudzołóstwo.
Niewierność w stosunkach w krajach zachodnich jest nadal powszechnie potępiana: mimo że w latach sześćdziesiątych. Ruch hippisowski zyskał szeroką popularność w popkulturze ze względu na ideały wolnej miłości, ale teraz nie ma tak wielu zwolenników wolnych związków.
Oszukiwanie jest nadal głównym powodem rozwodów, choć czasami na łamach żółtych gazet oszuści, za sugestią guru stylu życia, czasami próbują zrozumieć i usprawiedliwić. W tym samym czasie na ekranach telewizorów rozkwitają zboczone podwójne standardy – gdzie indziej.
Na przykład w popularnym reality show Temptation Island uczestniczące pary zostają przeniesione na egzotyczną wyspę, gdzie czeka na nich grupa uwodzicielskich piękności i namiętny macho. Po tym widz może tylko zgadywać, kto pierwszy padnie ofiarą pokusy. Albo nazwać rzeczy po imieniu, kto pierwszy odważy się zmienić.
Pouczająca, użyteczna i zabawna książka fińskich pisarzy i badaczy Ari Turunena i Markusa Partanena „Tylko po tobie. Światowa historia dobrych manier ”zapewnia odpowiedzi na pytania dotyczące historycznie ustalonych norm zachowania w społeczeństwie.
Dowiedz się, dlaczego młodzi ludzie zawsze są nielubiani przez starsze pokolenie, dlaczego nieprzyzwoicie jest witać się z odciążającą się osobą, dlaczego wcześniej uważano za wstyd wierność partnerowi i inne ciekawostki.