Ku zaskoczeniu dorosłych po raz pierwszy pytanie o naturę własnego pochodzenia pojawia się w dość młodym wieku – w wieku 3-5 lat. Reakcja jest inna. Ktoś jest oburzony i zirytowany odpowiada coś w stylu „Za wcześnie na to, żebyś wiedział”, ktoś odwraca uwagę dziecka i zmienia rozmowę na inny temat, ktoś spokojnie mówi: „Z brzuszka” („Mamusie wychodzą z pępka”) .
Do tej pory popularne są wersje typu „Bocian przyniesiony” („Bociany przynoszą dzieci”) i „Znalezione w kapuście” (w Ameryce można je znaleźć w agrescie: „Niemowlęta znajdują się pod krzakami agrestu”), ale tam są też nowoczesne, np. „Kupione w sklepie” (Amerykanie tłumiąc kolejne zapytania wyjaśniają, że dzieci są sprzedawane tylko w nocy i tylko rodzicom: „Niemowlęta kupują w Walmarcie nocą na górnej półce przez mamy i tatusiów tylko "). Ale kiedy dzieci stają się nastolatkami (nastolatkami), dorośli zaczynają myśleć o potrzebie rozmowy o tym, o wielkiej tajemnicy.
Tu pojawia się problem: jak w ogóle mówić? Jakie słowa? Często po niezręcznej próbie rodzice słyszą w odpowiedzi, że dziecko już coś wie i szybko odrzucają niewygodny temat. Ktoś woli mówić na słupkach i pręcikach (w krajach anglojęzycznych nazywa się to „rozmową ptaków i pszczół”, czyli „rozmową o ptakach i pszczołach”).
A jeśli przed tym wiekiem (około 12 lat) różnice kulturowe w rozmowach o seksie w Rosji i krajach anglojęzycznych są nieznaczne, to po rozmowie o tym po rosyjsku staje się to problematyczne.
Wulgarny i szorstki język, którym zwykle opisuje się seks, nie chce być używany w rozmowie z nastolatkami. Sami rozpoznają te słowa i wyrażenia i nie wahają się wysyłać do siebie lub od siebie, ale jednocześnie nie ma w takich rozmowach bezpośredniego konotacji seksualnej. Używanie tematów tabu jako przekleństw (jak uprawianie seksu z matką sprawcy) jest powszechne w różnych kulturach, co można znaleźć na przykład w esejach Czechowa o wycieczce na Syberię: same konie, ale także w pobliżu wody, prom i wiosła mają matki.” Język angielski ma swój odpowiednik – „fuck your mother”. Ale przekleństwa, w tym bogaty Rosjanin, również nie nadają się do takiej rozmowy.
Inną opcją znaną rodzicom jest używanie imion dzieci, takich jak „pisi” lub „pussy”. Ale zbuduj owocną rozmowę z nastolatkiem za pomocą takiego słownictwa, wyjaśnij mu niuanse antykoncepcji, porozmawiaj o infekcjach przenoszonych drogą płciową (zakażenia przenoszone drogą płciową), masturbacji, procesie poczęcia (poczęcia lub zapłodnienia) i porodzie (poród), że istnieje pojęcie „wieku przyzwolenia”, a to, co jest aborcją, jest praktycznie niemożliwe.
A jak wytłumaczyć podstawy higieny dziewczynie, która tylko się wysikała?
Zanim produkty higieniczne były aktywnie reklamowane w telewizji i Internecie, dziewczyny, gdy pojawiła się pierwsza miesiączka, często bardzo się bały i myślały, że umierają.
Jest też język naukowy. Ale problem z terminami polega na tym, że wydają się suche i czasami trudne do wymówienia. Jest mało prawdopodobne, aby możliwe było zrozumiałe przekazanie ich myśli w ten sposób: „Tauo intromisji w okresie dojrzewania nie wyklucza cunnilingus i fellatio, które niektórzy uważają za przewrotne odchylenie, w przeciwieństwie do stosunku somatycznego mającego na celu prokreację”. Już na samym początku fraza staje się nie do percepcji. Ponadto pojęcia zawodowe nie zawsze są jasno zdefiniowane i poprawne ze względu na brak jednolitości terminologicznej. Na przykład „masturbację” można nazwać masturbacją, a „homoseksualizm” – sodomią, co jest niedopuszczalne.
To nasuwa pytanie: „Czy naprawdę nie ma odpowiedników w języku rosyjskim?” Oczywiście, że jest. Porównajmy angielską „masturbację” z rosyjską „masturbacją”. Jak wytłumaczyć nastolatkowi, że jest to normalny, przyjemny, ale intymny (w tym sensie, że dzieje się sam ze sobą) proces, używając słowa „masturbacja”? Cudzołóstwo to zdecydowanie coś wstydliwego, złego i okrutnego.
Nawet samo słowo „sex”, które przyszło do nas z języka angielskiego, nadal niesie ze sobą emocjonalne konotacje. W krajach anglojęzycznych „płeć” oznacza „płeć” (mężczyzna lub kobieta). Dzieci słyszą ją od dzieciństwa, jest neutralna emocjonalnie, a twarde tabu na te tematy w Rosji od dawna zmuszają do wypowiadania jej ze wstydem i szeptem. Potem lata 90. przyniosły rodzaj wyzwolenia seksualnego, a potem zaczęli krzyczeć o seksie ze wszystkich stron.
W rezultacie teraz, kiedy słyszymy słowo „seks”, od razu odczuwamy wstyd, zainteresowanie i podniecenie.
Nieakceptowalność języków dziecinnych, niegrzecznych i naukowych często sprowadza rozmowy o seksie między rodzicami i nastolatkami (i między partnerami) do próżni mowy. Komunikacja pozostaje znaczącymi wskazówkami. Ale podpowiedzi to bardzo niezrozumiały język. Prowadzi w najlepszym razie do nieporozumień, w najgorszym do przemocy.
W społeczeństwie rosyjskojęzycznym panuje opinia, że dziewczyna powinna być niedostępna, a mężczyzna powinien być wytrwały i „ściskać”. W rezultacie „nie” jest często postrzegane jako „tak, ale bądź wytrwały” lub „może”. Z kolei kultury anglojęzyczne cenią otwartość w rozmowach o preferencjach.
Tak więc do codziennej komunikacji i pracy psychologów dziecięcych i dorosłych w języku rosyjskim potrzebne są słowa – proste i zrozumiałe. Dla odważnych rodziców istnieje możliwość zapoznania dziecka z językiem medycznym od wczesnego dzieciństwa. Na nim możesz łatwo i łatwo rozmawiać o rozwoju seksualnym. Ponadto szczere odpowiedzi na pytania, które pojawiają się w okresie dorastania, a nie unikanie czy żartowanie, pomagają budować zaufanie w rodzinie.
Dobrze, jeśli dziecko wie, że ma z kim porozmawiać na ważne dla niego tematy. Ale nawet tutaj, z powodu braku kultury seksualnej w Rosji, mogą pojawić się trudności. Wyobraź sobie dziewczynkę w wieku około pięciu lat, która podbiega do swojej matki na plażę i mówi: „Mamo, cały mój srom leży na piasku”. Jest wysoce prawdopodobne, że ci, którzy nie są przyzwyczajeni do takiego słownictwa, nie zawahają się w wyrażeniach, nie przegapią okazji do wyrzucenia matce, a ich dzieciom moralnie odradza się spędzanie czasu z tą dziewczyną.
Ankiety i doświadczenia życiowe pokazują, że partner dziecka wywoła znacznie mniej reakcji. Dlaczego? Ze względu na fundamenty. Przeklinanie po rosyjsku jest rzeczą powszechną: jest w domu, na ulicy iw Internecie, ludzie nim mówią.
Terminy medyczne, mimo ich trafności, są tak rzadko słyszane, że wywołują szok i odrzucenie.
Oprócz braku zrozumiałego i prostego języka, w mentalności Rosjan wciąż panuje nieśmiałość i nieśmiałość. Co możemy powiedzieć o dzieciach, jeśli dorośli nie mogą rozmawiać ze sobą na temat seksu. Czekają, znoszą, podpowiadają, wymyślają liczne metafory i alegorie, ale niezrozumienie rodzi niepokój i niezadowolenie. Jak rozmawiać z dzieckiem w takim stanie? Być może powinieneś zacząć od siebie i spróbować przedyskutować to ze sobą i ze swoim partnerem.
Po opanowaniu niezbędnego słownictwa, wybraniu wygodnej terminologii, możesz zacząć budować dialog z nastolatkiem. A może w tym pomóc logiczny i poprawny angielski, w którym takie dialogi zaczęły się znacznie wcześniej.