Spis treści
O czym pamiętać
Przede wszystkim upewnij się, że nie jesteś widoczny na kamerach bezpieczeństwa. Oczywiście, jeśli nie masz zamiaru zostać gwiazdą porno lokalnego wycieku i tematu dyskusji przynajmniej przez ochroniarzy, ale co najwyżej – przez całą firmę.
Upewnij się, że Twoi współpracownicy odeszli, a jeśli nie, to żeby nie przeniknęli do Twojego przytulnego kącika. Zamknij, podeprzyj drzwi, jeśli są.
Pamiętaj, jak wszystko było przed Twoim przyjazdem, aby później przywrócić porządek i zatrzeć ślady „zbrodni”.
Cóż, teraz przejdźmy do konkretnych lokalizacji.
Gdzie uprawiać seks
W biurze
Klasykiem gatunku jest seks na biurowym stole. Nauczyły nas tego arcydzieła pornografii i wszyscy znamy świetne pozycje kulinarne.
Ale amerykańskie komedie nauczyły nas, jak to zrobić na drukarko-skanerze-kopiarce. I pożądane jest, aby to urządzenie wielofunkcyjne było wielkości zbiornika. Partnerka siada na nim (lub stoi obok, ale leży na nim z biustem), a urządzenie gorączkowo pracuje, odciska się na jej pośladkach (lub piersiach). I wszystko brzęczy, szumi i wibruje, a ty się śmiejesz i wszystko jest ogniste.
Na schodach
Możesz też uprawiać seks na schodach, a raczej na samym szczycie, który prowadzi na strych lub opiera się o wyjście na dach. Albo odwrotnie, na najniższej platformie, w ciemnym miejscu zwanym „pod schodami”.
Na dachu
Nawiasem mówiąc, o dachu: jeśli jest na niego wyjście, a pogoda jest sucha i stosunkowo ciepła, możesz zadowolić się seksem na świeżym powietrzu!
Alina
28 lat
Kiedyś w pracy pozwolono nam wejść na dach: tam można było palić. Dach jest zwyczajny, płaski, raczej duży.
Raz mój kolega i ja, idąc wzdłuż niego, poszliśmy na drugi koniec i nagle zdaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy całkowicie niewidoczni za wystającymi rurami wentylacyjnymi. Wokół nas nie było budynków wyższych niż nasze i byliśmy całkowicie niewidoczni dla nikogo. Mieliśmy super spontaniczny i bardzo namiętny seks.
W sali konferencyjnej
Jeśli pracujesz w dużej organizacji, która ma sale na konferencje i inne wydarzenia, możesz poczekać, aż opróżnią się. A tam lot twojej wyobraźni jest prawie nieskończony.
Oczywiście przede wszystkim powinien przyciągnąć Cię duży stół na środku pokoju, jeśli taki istnieje. Staraj się nie rumienić później, siedząc przy tym stole na walnym zgromadzeniu pracowników.
Elena
32 lata
Pewnego dnia kolega, z którym mieliśmy romans, postanowił wydać mi niespodziewaną potajemną kolację w sali prezentacyjnej. Zabrał mnie tam, na dużym owalnym stole pośrodku tego pokoju stała butelka wina i talerz serów. Gdy tylko zaczął nalewać wino do kieliszków, usłyszeliśmy, że ktoś idzie korytarzem.
Nie chcieliśmy zostać zauważeni i schować się przy stole. W końcu tam zostali: wieczór spędziliśmy siedząc praktycznie pod stołem, pijąc wino i jedząc ser. Oczywiście kolacja zamieniła się w miłość.
Potem prawie tam zasnęliśmy! Byłoby zabawnie, gdybyśmy rano znaleźli nas pod stołem, śpiąc w uścisku.
W gabinecie kierownika
Ta niesamowicie pikantna opcja musiała narodzić się w twoim napalonym mózgu! Oczywiście jest to prawdziwe tylko wtedy, gdy możesz dostać się do biura bez klucza. I tak, jak w większości innych przypadków, trzeba poczekać, aż nadejdzie wieczór i wszyscy pracownicy wrócą do domu.
Igor
29 lat
Byłem wtedy w napiętych relacjach z szefem z powodu nieporozumień w pracy. I za każdym razem, gdy przychodziłem do jego biura na pojedynek, patrzyłem na skórzaną sofę w rogu i myślałem, że muszę zemścić się na swoim szefie, mając kogoś na tej sofie. Ta myśl pomogła mi się trochę zrelaksować.
Ale nie myślałem o tym poważnie, aż pewnego dnia na imprezie firmowej kolega zaczął mnie męczyć. Potem zaproponowałem, żeby poszła sprawdzić, czy gabinet naszego szefa jest zamknięty.
Okazało się, że wyszedł z imprezy firmowej wcześniej niż pozostali i zapomniał zamknąć drzwi. Tak więc bawiliśmy się świetnie na tej kanapie! Po tym o wiele łatwiej było mi odnosić się zarówno do samego szefa, jak i do naszych pojedynków, ponieważ ta sofa stała się moim sekretnym sojusznikiem, coś w tym stylu.
Swoją drogą, po pewnym czasie ten szef i ja wciąż znaleźliśmy wspólny język. Ale oczywiście nie powiedziałem mu o sofie.
W toalecie
Na ciepłe spotkanie w gronie koleżanek i kolegów toaleta też może się nadawać, choć nie jest to najbardziej romantyczne miejsce na randki. Nawet jeśli toaleta w twoim budynku świeci czysto i nie ma nieprzyjemnych zapachów, nadal jest prawdopodobne, że jesteś już w wieku, kiedy chcesz uprawiać seks w ciasnym boksie. Pozostawiamy tę opcję jako prawo do życia, ale nie polecamy jej jakoś szczególnie.
Na zapleczu
Ale namiętna miłość na jakimś zapleczu jest bardzo fajna: panuje kameralna atmosfera, najczęściej jest ciemno i ciasno, i jest kilka półek, których można się trzymać. I to nadal nie jest toaleta.
Oleg
35 lat
Kiedyś oglądałem serial „Klinika”, w którym bohaterowie często uprawiali seks na zapleczu. Zaproponowałem mojej zabawnej koleżance spróbowanie tak niebezpiecznego seksu. Myśl, że ktoś nas złapie była bardzo ekscytująca, a seks okazał się po prostu świetny.
Kiedy było po wszystkim, staraliśmy się posprzątać, stojąc tam w ciemności. Potem długo nasłuchiwali, czy ktoś nie przechodził korytarzem i ostrożnie wychylając się zza drzwi, jak w filmie, obserwowali, czy droga do odwrotu jest wolna. Mojemu koledze spodobało się to tak bardzo, że powtórzyliśmy tę historię nie raz.
Być może to niebezpieczeństwo złapania i bycia złapanym jest tym, co przyciąga najbardziej. A co najważniejsze, jeśli zrobisz ten krok przynajmniej raz, zaczniesz odnosić się do pracy ze szczególną sympatią!